Nie, ale gdybym zatrudnił fotografa, zapłacił mu co najmniej 1500-2000 a on przyszedłby z jakąś Sigmą to bym go wyśmiał. Niskobudżetowym szkłem może robić wujek Zenek, albo ktoś na ślubie kuzyna, ale nie osoba która kto aspriuje do miana profesjonalisty i BIERZE ZA TO CIĘŻKĄ KASĘ.
Co do jakości szkieł L-series... Wybacz, ale jeżeli uważasz że sławne 18-55 czy inny 17-85 IS mają precyzyjny AF, dobrą plastykę, nie aberują i w ogóle ach i och to ... chyba się nie zrozumiemy.
Pomijam kwestię klientów do których dedykowane są te obiektywy - Te szkła spełniają swoją funkcję tam, gdzie są idealne warunki oświetleniowe, gdzie można przymknąć przysłonę do f/8 ale nie w kościele czy sali weselnej gdzie AF fiksuje.
Dasz młodym jako pamiątkę z ich uroczystości mydlaną fotke ? Czy może usiądziesz na PS, zamienisz na BW, dodasz ziarno, efekt poruszenia tła, zmniejszysz i powiesz: TAK MIAŁO BYĆ

Może nawet tego nie zauważą, ale mnie byłoby najnormalniej wstyd. Bo ze jak nie oni to ktoś z gości im wytknie.
Zdjęcia mają wyglądać tak, ze na portrecie panny młodej można liczyć przysłowiowe rzęsy

Nie po to ona męczyła się przez pół dnia z makijażem i fryzurą, żeby tego za było widać.
Kiedyś jeżdziłem do mechanika, który na drzwiach miał tabliczkę:
SZYBKO
TANIO
DOBRZE*
wybierz dwa z trzech