http://www.zwierzpospolita.pl/aktualnosci.php?id=50
Właśnie otrzymaliśmy tragiczną wiadomość o śmierci naszego przyjaciela i jednocześnie autora większości fotografii dzikich zwierząt prezentowanych na wystawie "Zwierzpospolita Polska". Artur Tabor nie żyje. Zmarł w Mongolii, dokąd udał się na swoją kolejną wyprawę. Wyruszył na kilka dni przed otwarciem naszej plenerowej ekspozycji w Gdańsku. Rozmawialiśmy z nim niespełna dwa tygodnie temu, wspólnie planowaliśmy spotkanie w Trójmieście w drugiej połowie lipca. Wiadomość o śmierci Artura wstrząsnęła nami do głębi. Był on niezwykle ciepłym i życzliwym człowiekiem, wielkim miłośnikiem przyrody i wszystkiego co swojskie, proste i naturalne. Miał wiele pasji, z których największą było fotografowanie przyrody. Razem z żoną i córką zmarłego pogrążamy się w głębokim żalu. Artur, będzie nam Ciebie brakowało!
Przyjaciele z Fundacji Dzika Polska