Strona 6 z 6 PierwszyPierwszy ... 456
Pokaż wyniki od 51 do 54 z 54

Wątek: Plamy na matrycy 5d, pomocy!!!

Mieszany widok

  1. #1
    Coś już napisał
    Dołączył
    Feb 2010
    Posty
    83

    Domyślnie

    Poprzednik dobrze mówi, sprawdź czy styki nie pozaginane ale zanim zaczniesz prostować dzwoń do serwisu. Jest ryzyko, że pin pęknie w czasie prostowania, więc może serwis zgodzi się to naprawić w ramach gwarancji na poprzednią naprawę. Mam nadzieję, że nie znienawidzisz tego aparatu i w końcu uporasz się ze wszystkimi przygodami.

  2. #2
    Coś już napisał Awatar Jedrzej79
    Dołączył
    Jan 2010
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    46
    Posty
    94

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ghosthunter Zobacz posta
    Mam nadzieję, że nie znienawidzisz tego aparatu i w końcu uporasz się ze wszystkimi przygodami.
    Trafiłeś w sedno, też mam taką nadzieje ...

    Piny nie są raczej powyginane (przynajmniej jak na moje oko i oko serwisu pod fotoitem). W www.fototelektronik.pl powiedzieli mi oczywiscie, zebym odeslal jak po "zrestartowaniu" nie bedzie dalej dzialac, tyle, ze to znowu kurier i czekanie.
    Oni sprawdzali zdjęcia pod kątem czystości matrycy bezposrednio na ekranie kompa (tak mi powiedzieli), przez jakis kabel, wiec przyznali, ze sprawnosci współpracy z kartą nie sprawdzili, chodź koleś się dziwił, że coś takiego się stało.
    W poniedzialek zaniose na żytnią, tam mi najbliżej i "diagnoza" jest bezpłatna.Jak naprawa będzie droga to odeślę do fotoelektronika.

    W każdym razie dzieki za rady ;-)
    Canon, Sigma, Tamron, Manfrotto ...

    Sprzedam: Sigma 18-50 2.8 EX DC Macro, Grip BG-E3 do 400D.

  3. #3
    Coś już napisał Awatar Jedrzej79
    Dołączył
    Jan 2010
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    46
    Posty
    94

    Domyślnie

    Dla zainteresowanych zakończe, ze sie w koncu sie udało ...
    W canonie naprawili mi tą kartę tego samego dnia i kolejne 150 zeta. Przy okazji sie jednak okazało, że w fotoelektroniku nie dokońca mi wyczyścili przestrzeń między filtrem i matrycą i są małe paproszki. Jednak niezauważalne do F10, no i mi obiecali, ze jak bede mial potrzebe i czas to mi to jeszcze raz wyczyszcza, wiec trzymam za slowo.
    Z nowosci to mi sie jeszcze oderwało lustro w ubiegły weekend przy robieniu fotek, wiec myslalem, ze ten aparat wrzuce do ogniska ... Na szczescie w poniedzialek zaniosłem na Żytnią, i tutaj pokłony dla "starej dobrej Żytniej", okazało się, że lustro jeszcze jest na jakiejś specjalnej gwarancji i mi to nieomal od ręki naprawili tego samego dnia, mimo, że miało być do 12 dni roboczych;-)
    Pozostaje mi przypuszczać, że ta darmowa naprawa to tzw. punkt zwrotny w ostatniej długiej drodze, którą przeszedłem z aparatem ;-)

    Pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz dzieki za pomoc!

  4. #4
    witek8
    Guest

    Domyślnie

    No to istny horror! A co do izopropanolu i "patyczków" czy naszych szpatułek do to czyszczenia matryc ,to istnieje jakieś g....o,którym powlekają niektóre szpatułki czy patyczki i które potrafi rozpuszczać się w izopropanolu,w efekcie zamiast czyścić matrycę paćkacie ją tym "impregnatem" do woli.

Strona 6 z 6 PierwszyPierwszy ... 456

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •