Tak, a serwisy audio wymieniaja spalone koncowki po 3,50zl, a wyceniaja dodatkowo za przetwornice, kondensatory i wiele innych rzeczy. Elektronike w serwisach wymienia sie na wyrost, klient i tak nie pozna czy dany element jest uszkodzony. Moze NIC nie zrobic a dac jakis dawny element i powiedziec ze to bylo przy okazji spalone od ladunkow elektrostatycznych i koszt rosnie. Tak to juz jest w tym kraju. W samochodzie tez Ci "wymienia" uszczelke "uszkodzona" na sprawna, i oddadza ta uszkodzona w prezencie...
Nie wierze w mechanikow, nie wierze w serwisy, nie wierze w naciagaczy ktorzy probuja na kazdym kroku wmowic ludziom nie znajacym sie na czyms ze naprawa kosztowala wiecej.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Tzn. wierze w naciagaczy, ale nie ufam im :P