Bądź precyzyjny, forumowy mądralo!
Zapytanie na forum "Canonierów" wysłałem już po odesłaniu body do sprzedawcy. Nie ja oddałem puszkę do serwisu, tylko "uszczęśliwił" mnie tym sprzedawca, zaskakując przed urlopem.
Pisząc ostatnie zdanie nie wiem czy starałeś się być zabawny... Mniejsza z tym.
Po pierwsze sprzedawcy się tyle znają na sprzęcie co ja na papiestwie.
Po drugie. Zadałeś pytanie to wszyscy Ci odpowiadają. Czego się spodziewałeś? Że każdy przyzna Ci rację, że jest coś nie tak? Nie wiem do kogo masz pretensję... i tak zrobiłeś tak jak uważałeś zanim założyłeś ten wątek.
O matko...piszesz w pierwszym poście "użytkowałem wiele lustrzanek"...Jakoś nie chce mi się w to wierzyć skoro siejesz panikę z powodu "brzęczenia" przy otwieraniu lampy...
Ale dobra pomińmy to co napisałem wyżej.
A teraz na chłopski rozum...Weź aparat w rączkę jak już Ci wróci z tego serwisu gdzie stwierdzą...wszyscy wiemy co tam sobie pomyślą...i wciśnij guziczek przysłuchaj się owemu dzwiękowi raz jeszcze obserwując jak lampa się wysuwa i przemyśl raz jeszcze swoje pytanie. Czy ono według Ciebie miało sens? Przecież jak byk widać, że jest to dźwięk spowodowany otwieraniem lampy! W serii xxxD jest to na "sprężynce" i lampę można otworzyć nawet gdy aparat jest wyłączony, natomiast w xxD jest "silniczek" i lampę można otworzyć tylko wtedy gdy aparat jest włączony...ufff..
> All
Dzięki za odpowiedzi.
Posypuję głowę popiołem - mieliście rację: otwarcie lampy w 50D jest elektromechaniczne.
Jak wreszcie wróci do mnie "body" (hula od miesiąca pomiędzy Kędzierzynem - moją wioską - Wawą), to pozwolę sobie zadać kolejne pytania... :wink:
Serdecznie pozdrawiam
Może kolega na drugi raz pomyśli zanim odeśle aparat do serwisu ^^