kilka razy stosowałem z powodzeniem pomarańczowego OFFa
tyle że spryskiwałem się całościowo - włosy, twarz, odkryte części ciała i dodatkowo skarpetki nad butami)) Jak byłem w cienkiej koszuli - to ją również traktowałem OFFem.
Czekając kiedyś na dzięcioła miałem sporo zabawy widząc jak komary zbliżają się szybko do mnie po to tylko żeby jeszcze szybciej odlecieć)) Na spodniach (w miejscach niespryskanych) nawet siadały - ale ich trąbki były za słabe na wojskowy materiał
)