To daj asystentowi niech zamiata.Zamieszczone przez pank
To daj asystentowi niech zamiata.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Asystenta mam tylko na plenerze.
Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący
To może battle na zdjęcia asystentów? Albo na zdalnie wyzwalane kliszaki?
Przestańmy już, ok?
Wiesz nie da się nie zauważyć, że masz jednego z lepszych asystentów na Forum. Coś mi się zdaje, że miałbyś spore szanse...
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Co, że Gunia?
więc praca nie może być zabawą....... ech.
Co innego bawić się podczas swojej pracy a co innego robić z pracy zabawę kosztem innych.
Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący
Najważniejszym celem zabawy jest własna radość. Przy fotografowaniu ślubów natomiast - najważniejsze są zdjęcia. Ta robota wymaga pełnej koncentracji. Można się cieszyć z dobrze zrobionej foty, ale nigdy nie nazwałbym tego zabawą. Bawić to się można na weselu - co osobiście też uważam za śmieszne, jak fotograf zamiast robić zdjęcia - tańczy.
JAKIM KOSZTEM ?
ja myślałem o tym, że bylibyśmy dodatkowo, a nie jako główni...... Młodzi dostaliby więcej zdjęć.
Ja nie mogę wytrzymać psychicznie jak jestem jedną z trzech osób łażących frywolnie po kościele, a co dopiero jedną z pięciu. Każda dodatkowa osoba to dodatkowy zamęt.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem