Krótko i na temat.
Wolałbym 40D od swojego 20D ale to co uzyskam będzie cenne w kilku procentach moich fotek. Rzadko czuję się bezradny z tym aparatem tam gdzie 40D wyrobiłby. A dobre szkła uwolniłyby mnie od wielu upierdliwości na co dzień.
Tak więc- co Cię bardziej ogranicza: szkła czy body ? Odpowiedź będzie zapewne różna w zależności od tego co najczęściej fotografujesz. Ja wolałbym np. wiedzieć że mam ciut szybszy AF i do dyspozycji długie serie RAW, tyle że jak dotąd nie straciłem nie " niemaniu" nic wielkiego. Wyświetlacz każdy w jajo może zrobić przy próbach weryfikowania na nim fotek, a ten z 40D do cudów nie należy tyle że większy.
A jeśli poprzeczka jakości zdjęć zawieszona bardzo wysoko to różnicy nie znajdziesz poza lekką przewagą 40D w rejestrowaniu detali na granicach przepalenia.