Przykro mi ale zupełnie nie rozumiem: swoją pierwszą lustrzankę kupiłem wiele wiele lat temu i był to mój pierwszy aparat, nie miałem poczucia abym kiedykolwiek potrzebował jakiegokolwiek kompakta - obsługa tego czegoś jest zwykle "przekomplikowana" i cholernie niewygodna, nigdy nie potrzebowałem "jakiegoś specjalnego zooma" żeby robić zdjęcia - może jestem dziwny, jeśli dobrze zrozumialem dalszą część to chodzi o teleobiektyw - aktualnie nie posiadam (jeszcze jakieś dziesięć lat temu miałem 70-300 (minolty), czasami pożyczam 70-200/2.8 ale nigdy nie chce mi się go targać bo ciężki) - zwykle "zmniejszam zamiast powiększać" - po to kupujesz lustrzankę aby założyć obiektyw jaki ci pasuje - jedni zakładają jasne stałki inni tele jeszcze inni ultra wide i tak jest dobrze dla każdego co mu pasuje. Z ostatnim zdaniem cytowanej wypowiedzi niestety muszę się zgodzić.