Nie rozumiem Waszego podejscia. Wiem, ze lustrzanka jest wymagająca, ale nie prawdą jest raczej, ze bedzie produkowała gorsze zdjecia, nie róbmy z tej kwestii fizyki atomowej dla wybranych czy czegoś takiego ...
Co od fotografa wymaga wiecej niż kompakt?? że musi patrzeć przez wizjer, a nie przez ekranik? Jak włączymy tryb auto to chyba działa to tak samo, a do tego matryca jest kilkakrotnie wieksza, wiec gwarantuje lepsze fotki, nawet przy tak zwanym "Kicie". Tylko nie mowcie, o glebii ostrosci, ze latwiej zrobic to wszystko na kompakcie i tak zdjecia bedą fajniejsze na lustrzance - magiczne rozmycie tła, nieosiągalne na kompakcie, nawet jak symboliczne, jest szokiem dla amatora!
Wiadomo, ze czasem trzeba wyczyscic matryce (jak sie zmienia obiektywy) itp. itd. ale to wszystko przychodzi z czasem ;-) Lustrzanki kosztują teraz nawet taniej niż dobre kompakty, a na pewno ładniejsze zdjęcia zagwarantują, no i szybkość działania też. Z czasem można rezygnować po woli z trybu auto, dokupić nowe szkiełka itp.
A co do modelu to kup sobie Canona 400D, nawet z najprostszym starym Kitem 18-55. Nie kupuj Nikona poniżej D90/D80, bo te niższe modele Nikona nie mają silniczka do ustawiania ostrości i przez to w przyszłości będą duże ograniczenia z doborem obiektywów.