zaniosłem na Żytnią jutro werdykt...
swoją drogą widziałem dziś gościa w serwisie canona z 10d + jakaś L
w czym rzecz .... były tak zjechane i zryte jak to tylko możliwe z trudem mozna było odczytać model a plastik na obiektywie wytarty na MAX w życiu takiego nie widziałem....gość nosił go bez futerału ot tak na plecach ...
Kurcze zaimponował mi .....
Ciąg dalszy nastąpił ...... otóż rada dla wszystkich którzy bedą coś takiego mieli ... sprezynka na której pracuje owo lusterko AF !!! bardzo ważna bo jak jej nie ma to 850PLN taka przyjemność ..... cały muduł luster do wymiany, a ja naszczęćie jej nie zgubiłem uf.... 850 PLN to już powoli granica opłacalności dla 300d
Ja tak czytam ile wy ludzie tych fotek tymi biednymi sprzetami pykacie i sie nie dziwie ze padaja. Ja wiem ze cyfra sie wiecej robi niz analogiem ale opanujcie sie pomyslcie 2x zanim zrobicie serje bezsesownych zdjec. Jak mnie kusi to sobie pykam A60 i jak mi cos pasuje to wracam z reblem i dopiero robie, ja wiem ze chwila ulotna takie tam ale przewaznie pyka sie bez sesu ile ze zrobionych fotek jaest O.K. ?
A tak przy okazji zrobiles 15000 fotek podzielic to przez 36 (klatek w analogu) x12zl za film (srednio tano) = 5000 zl pomijam wywolanie i ewentualne odbitki albo skany czas oczekiwania i niepewnosc. To za to masz nowe body i to uuu niezle.
kolego doswiadczony jakbyś przeczytał wsjo dokładnie to byś wyczytał że to wręcz standardowa usterka w tym modelu i pojawia sie nawet poniżej 10000 fotek ale nie trzeba użytkownikowi dowalić że żle obsługuje .....
...."no cóż nie widziałem tego filmu ale powiem kilka zdań na jego temat"
aha 15000 zrobiłem przez 2 lata to nie jest jakiś specjalny wynik
Ostatnio edytowane przez popmart ; 09-11-2005 o 08:54
hmmmm ciekawe
ato co : ??? Każdy aparat to badziew w rękach nierozgarniętego użytkownika.
Nawet 20D (w domyśle jest o tym o czym mówiłem wcześniej)
a wogóle to ja nie jestem sfrustrowany że dałem za 300d 3 x tyle ile on teraz kosztuje, ta mierna analiza nie jest trafiona.
A opinia o 300D jest znana: wykonany ze słabych materiałów np obudowa (którą notabene też już wymęczyłem) i jak widać również tgz zespół luster jak to w serwisie powiedzieli. Ja z tego powodu nie w padam w kompleksy tylko myśle o wymianie na coś co będzie TRWALSZE np 10d albo 20d
A wogóle co ma za znaczenie co fotografuje może wykonałem 15000 fotek blatu mojego stolu w kuchni fakt jest faktm 300d jest słaby mechanicznie i nie mam z tego powodu kompleksów ani zadnego magicznego stosunku do tego faktu, poza tym że trzeba to zmienic bo jak tak dalej pójdzie to w rękach mi sie rozsypie i tyle. A póki co jakieś 1800 PLN w komplecie jaki posiadam wycisne, co za jakiś czas będzie już trudne.
Bez psychologicznych analiz które to w przypadku osoby niemajacej pojęcia o psychologii mogą być tylko PROJEKCJAMI własnych sądów i problemów.
i też pozdrawiam bardzo bardzo moze nawet bardziej
no a jak to jest z gwarancja? za to niby nie odpowiadaja? hmm...
cos moim zdaniem jest nie tak, skoro aparat jest na gwarancji i/lub korzystasz jako konsument z prawa rekojmi, to dlaczego masz jeszcze bolic.
pozdrawiam
nikt, ale z tego co czytalem, tym co strzelila migawka i chociaz maja aparat na gwarancji, musza pracic za naprawe.
wiec chcialbym sie dowiedziec jak to wkoncu jest..
pozdrawiam