Jest takie przysłowie, że marnej baletnicy to i widownia wadzi ( czy jakoś tak ) a skoro kamerun był pod ręką to najłatwiej na niego zwalić winę. Gorzej jak jego film będzie się podobał a zdjęcia mniej. Co wtedy?
Jest takie przysłowie, że marnej baletnicy to i widownia wadzi ( czy jakoś tak ) a skoro kamerun był pod ręką to najłatwiej na niego zwalić winę. Gorzej jak jego film będzie się podobał a zdjęcia mniej. Co wtedy?
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.