takie proste pytanie

do tej pory raczej nie miałem z nimi na slubach wiekszych problemów...

ale w ostatni weekend trafił mi się taki. Że jak teraz przygotowuje fotki to siedzę i płacze.

a) przed Państwem Młodym postawił 2 halogeny budowlane z totalnie żółtym światłem na
jednym i biało niebieskim na drugim.

b) cienie tak ostre że można ciąć - na niektórych zdjęciach zastanawiam się czy może zapomniałem i miałem na korpusach lampy...

c) na kamerze dodatkowy halogen powodował że zastanawiałem się jak zrobić HDR na żywych ludziach. Jako że pan kamerun "artysta" to krecił 1,5-2m od młodych czasem 50cm. wiec twarze wypalone reszta ciemność

kościół sam w sobie jest cieżki kolorystycznie (oswietleniowo) cześć świateł to halogeny część energooszczedne żarówki w niebieskich cześć w żółtych kloszach do tego witraże w odcieniach niebieskiego i czerwonego. jakoś tam zazwyczaj sobie radzę ale to co rozświetlił kamerun... mimo miejsca gdzie sie znajdowałem miałem ochotę dokonać czynów grzesznych.

jak gdzieś znajdę to mam na fotce kameruna... czarne bojówko-dziinsy ( z kilkoma plamami) czarna koszula sportowa ni to cienka bluza dresowa ni grubsza podkoszulka do tego szelki.( powodowały ze spodnie wysoooko nad pasem i sporo nad butami)


czy za zabicie kameruna dają rozgrzeszenie ??

pozdrawiam.