Statystycznie rzecz biorąc to Canonów jest na rynku po prostu więcej. Więc jeżeli nawet procentowo będą się tak samo psuć , jak pozostałe marki , to informacji o usterkach będzie więcej .
Statystycznie rzecz biorąc to Canonów jest na rynku po prostu więcej. Więc jeżeli nawet procentowo będą się tak samo psuć , jak pozostałe marki , to informacji o usterkach będzie więcej .
po pierwsze, jeśli to przeczytasz, to się zorientujesz, że najczęstszym problemem jest FF i BF. A to jest też kwestią obiektywu, a nie tylko puszki. Druga sprawa w tym zakresie to fakt, że teraz każdemu się wydaje, że potrafi robić rzetelne testy sprzętu, bo sobie tablice testwe wydrukował z sieci. Według mnie, po przeczytaniu iluś tam wątków, również na naszym forum, bardzo duża część to problemy z użytkownikiem, a nie sprzętem.
po drugie, Canon jest absolutnym liderem na świecie jeśli chodzi o ilość sprzedanych DSLR, a w Polsce jest jeszcze popularniejszy. Ilośc usterek to % wszystkich egzemplaży, więc trzeba podawać w % a nie gadać głupoty
po trzecie, jak ktoś podaje takie dane, a nie wspomina nic o źródłach danych, nie wymienia liczb itp, to ja w takie pierdoły nie wierzę - dla mnie jakaś manipulacja, albo zwykła fuszerka.
Dokładnie tak !!!Zamieszczone przez Kubaman
Mam 13 lat przygody z Canonem za sobą... 3 body, 6 szkieł, 3 lampy, 2 gripy - tej marki. Do teraz żadnych problemów...
Ale w najbliższym czasie muszę iść na Żytnią, bo 300D psuje mi karty - po kilkunastu zgraniach komputer przestaje je wdzieć (albo aparat na kablu).
Ale statystycznie - bez zarzutu![]()
EOS 300D, EOS 300, 580EX, gripy, parę szkieł ale bez "L", + nostalgia: Zorkij, Zenit i parę szkieł M42