Wszystko zależy od tego w jakim środowisku się obracamy.
Ja znam kilku użytkowników Canona i kilku użytkowników Nikona i tak jak Nikoniarzom nigdy nic nie padło, tak Canonierom co jakiś czas coś się sypie:
to szkło, to body. Sam mam 2 Canony i nie narzekam (odpukać

)
Jednak IMHO ciągłe głosy o psującym się sprzęcie Canona, oraz o obiektywach od nowości nieostrych, które z miejsca trzeba oddawać do serwisu są wnerwiające, tym bardziej, że L-kom przytrafia się to samo.
Możecie mówić, że to 'spisek', 'legendy tych niespełna rozumu', 'propaganda obcych', ale fakt faktem, ze w każdej plotce jest zawsze ziarno prawdy.
Jako, że stoję przed wyborem DSLR, a w Canonie AF mam tylko 1 szkło, poważnie się zastanawiam, czy chcę oddać Canonowi tyle kasy. Jak na razie skłaniam się poważnie w kierunku zmiany systemu.
Potwierdzam pojawiające się w tym wątku głosy, że stare Canony były wykonane wyśmienicie.
Mam A-1 z 1978 roku i jest genialny... jednak z czasem Canon zrobił się jak Microsoft. Poczuł, że jest prawie monopolistą i przestał po prostu dbać o klienta.