watek przerosl moje najsmielsze oczekiwania - chyle przed Wami czolo !!
Witaj Piotrze
Witaj Jareczku
Hehe coraz wiecej znajomych.
Ja sie tylko Jarkowi przypomne, bo pewnie nie kojarzy mojej osoby - kiedys gawedzilismy w kafeterii na szostym pietrze na temat wyzszosci obiektywu 35mm nad 50mm, gdy biegales po pietrach i fotografowales ludzi przy pracy w kafeteriach i palarniach
Piotrze, moze nie mam racji i moze jestem ciezko po...., ale wyrzucilem w kat f601 a obecnie robie zdjecia zenitem, bo... bo lepiej sie z tym czuje. ten aparat oddaje dal mnie sens fotografii - a wlasciwie to nie musi byc zenith, to moze byc inny pelen manual. nawet nie wiesz z jakim rozzewnieniem spominnam swojego pentaxa spotmatica - miodzik - pelen manual, zadnych wodotryskow. rewelacja. dlatego tez pomyslalem o nikonie analogowym w pelnym tego slowa zanczeniu - przeciez f3 to czolg. ostatni z wilkich. po nim juz tylko byly zautomatyzowane zabawki. specjalnie nie licze fm2 i fm3, bo te aparaty po prostu mi sie nie podobaja....
z calym szacunkiem dla canona i canonierow wydaje mi sie jednak, ze pozostane przy nikonie, no chyba, ze nowy model canona cos zmieni
a tak OT - kiedys mialem A1 z obiektywem 135/2,5 SSC. nie pamietam dokladnie czy to byla taka przyslona.... ale to bylo szklo....
pozdrawiam
Michal