Akustyk - nie nabijaj sie z Iczka.
chlop ma podmiotowe podejscie do sprzetu i tyle. nie kazdy traktuje swoj sprzet przedmiotowo....
Akustyk - nie nabijaj sie z Iczka.
chlop ma podmiotowe podejscie do sprzetu i tyle. nie kazdy traktuje swoj sprzet przedmiotowo....
buhahahaha...Zamieszczone przez bodzio
no nie ma to jak mieć aparaty z duszą i w dodatku cechujące się tak szlachetnym szumem![]()
BTW, jeśli o mnie chodzi, to wszelakie szumy, czy to szlachetne nikonowskie czy parszywe - złośliwie nieusuwalne canonowskienajgorzej IMHO widać na monitorze właśnie. Na odbitkach efekt jest lepszy, bo odbitki z definicji mają jakieś tam ziarno (do takich jesteśmy przyzwyczajeni z analoga). No i zazwyczaj nie oglądamy odbitek pod lupą, co z obrazem na monitorze przychodzi nam zdumiewająco łatwo
![]()
ja rowniez nie traktuje sprzetu przedmiotowo. nie pieszcze go i nie glaszcze. tylko nim robie zdjecia. i jak robie zdjecia, to interesuje mnie, zeby sprzet nmie stanowil bariery miedzy mna a obrazem. ale cala kwestia "duchowa" jest we mnie, nie w aparacie. wypisywanie bredni o jakichs duszach aparatu to dorabianie ideologii - prawdopodobnie, zeby wytlumaczyc swoje kompleksy albo w inny sposob sobie cos powetowac. aparat ma robic zdjecia. w konkretnych rekach. tu nie ma zadnego mistycyzmu. ten jest w glowie czlowiekaZamieszczone przez mikie_001
wiem, ja też przegnam żonę do drugiego pokoju (nierozumna, bezduszna kobitaZamieszczone przez mikie_001
) i będę spać z prawdziwym BODY. A lensy całuję na dobranoc już od dawna :-D
Ostatnio edytowane przez Kubaman ; 07-11-2005 o 23:37
Ech, wy to wszystko widzę potraficie sprowadzić do żałosnego poziomu. Jakbym widział zastęp moherowych beretów idących szturmem do wyborów, bo ktoś im powiedział, na kogo mają głosować.
Żenada.
Konkurencja (lub nie...)
mieści się w gripie? i od razu fotki jakieś takie bardziej twórczeZamieszczone przez Tomasz Golinski
![]()
eee, to D70 jednak nie wygra, oni nie mają gripa...![]()
a i co do tego ostatniego to nie jestem pewien.Zamieszczone przez akustyk
ja wiem, ze Galen Rowell to dla niektorych zaden autorytet, ale polecam jego ksiazke: "Inner Game of Outdoor Photography", gdzie zebrane sa rozne felietony odnosnie procesu postrzegania swiata i przyrody. sporo tam jest o stosunku czlowiek-sprzet i tym w jaki sposob na prawde tworzy sie zdjecie. i nigdzie nie ma wzmianki o jakiejkolwiek duszy czy innych tego typu dyrdymalach. jesli mialbym juz wziac sobie do serca czyjas opinie, to z calym szacunkiem dla iczka i jego stuffu, Rowell tu wygrywa.
masz racje - przepraszamyZamieszczone przez BooBoo
![]()
![]()
![]()