w zasadzie, to przede wszystkim pionowego uchwytu do zdjec. ciezko jest operowac spustem migawki reka wygieta w palak, albo lewa. jesli mowimy o zrobieniu jednego zdjecia, to problem nie istnieje, lecz jesli musze zrobic kilkadziesiat w pionie, to juz zaczyna bolec..... jest jakis patent z niefirmowym gripem, gdzie jest spust migawki polaczony z okienkiem pilota za pomoca swiatlowodu, ale nie po to mam aparat i grip, zeby sie pawic w prowizorke.Zamieszczone przez Tomasz Golinski
inna sprawa to wciaz niedoswietlone zdjecia, a co za tym idzie cigla walka z softem - wlasciwie na ustawieniach zerowych nie da sie zrobic poprawnego zdjecia
obiektywy - tu juz jest znacznie lepiej, choc wszystkie zoomy (pewnie canon tez tak ma) charakteryzuja sie silna dystorsja. Stalki to juz inny temat. Miodzik, ale pewnie i stalki w canonie sa poza wszelka konkurencja...
rewelacyjny jest iTTL - to trzeba samemu zobaczyc i doznac, ale dla mnie to niewiele warte, bo ja nie uzywam lampy![]()
aparat jak aparat - to tylko sprzet, narzedzie, przedmiot i nic wiecej
pozdr
michal