Cytat Zamieszczone przez chuba Zobacz posta
Ja kiedyś (jakiś rok temu) kupiłem od niego aparat. Też straciłem kupę nerwów, ale ostatecznie aparat doszedł po dość długim czasie oczekiwania. Później tłumaczył się, że zmienił numer telefonu.
W pewnym momencie już się nawet pogodziłem z utratą pieniędzy...
Mam nadzieję, że i wasz sprzęt w końcu do was dojdzie.
Absolutnie nie ma co sie godzic na utrate pieniedzy, sprawe zglaszac na policje, nawet jesli chodzi o kwote rzedu 100 zl. Moja kobieta robi czesto zakupy na allegro (glownie ciuchy) i czesto sie zdarza ze wlasnie sprzedajacy przedluzaja termin przeslania towaru (juz oplaconego), wysylaja falszywe nr nadania, twierdza ze przedmiot poszedl zwyklym listem (a umowa byla na polecony) i za kazdym razem policja takich delikwentow prostowala i pieniadze zostaly oddane.