Absolutnie nie ma co sie godzic na utrate pieniedzy, sprawe zglaszac na policje, nawet jesli chodzi o kwote rzedu 100 zl. Moja kobieta robi czesto zakupy na allegro (glownie ciuchy) i czesto sie zdarza ze wlasnie sprzedajacy przedluzaja termin przeslania towaru (juz oplaconego), wysylaja falszywe nr nadania, twierdza ze przedmiot poszedl zwyklym listem (a umowa byla na polecony) i za kazdym razem policja takich delikwentow prostowala i pieniadze zostaly oddane.