Fotografia jest fotografia. A Photoshop jest jak ciemnia.
Pamiętasz taką artystkę z Polski w czasach analogu? nie kojarzę jej nazwiska ale ona fociła konie. I potem obrabiała te zdjęcia w ten sposób, ze wyglądały jak impresjonistyczne obrazy.
Nikt jej nie mówił że "masakruje" cokolwiek...
Więc mi efekt "masakrowania" tych zdjęć przypada do gustu i mogę tylko pozazdrościć Autorowi umiejętności.
Po to jest Photoshop aby go używać. Jeśli ktoś ma koncepcję, to ją po prostu realizuje.