ale jeździcie po tym 75-300 :-|
ale wiecie, że 75-300 było chyba z 7 wersji?
bo właśnie z powodu takich opinii mój 75-300 przeleżał jakiś czas w szafie.
niedawno go wyciągnąłem i porobiłem foty na jakiejś imprezie plenerowej.
jakoś się dało...
i jakież było moje zaskoczenie, gdy po zgraniu fot praktycznie wszystkie okazały się ostre i trafione w punkt - no w granicach jakiegoś tam błędu, ale i tak było zdecydowanie lepiej, niż obecnie z np. 50/1.4 czy 85/1.8, które przy odległościach większych niż 10 metrów potrafią tylko świetnie udowadniać swój FF lub BF (pomimo kalibracji na żytniej).
więc bez takich uogólnień proszę
moje szkło to EF 75-300mm f/4-5.6 IS USM - jeden z pierwszych egzemplarzy, ma chyba z 15 lat, ale to niewiele zmienia.