Pokaż wyniki od 1 do 10 z 347

Wątek: Uwaga Złodzieje !!!

Mieszany widok

  1. #1
    Uzależniony Awatar Handelson
    Dołączył
    Mar 2009
    Miasto
    Piła
    Wiek
    54
    Posty
    789

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dinderi Zobacz posta
    Były sytuacje, że poniosłem klęskę, ale wynikała ona zawsze z mojego strachu. TYLKO.
    Tego chyba nigdy nie wiesz. Dzisiejsze czasy są inne niż kiedyś. Kiedyś dostało się (albo dało) po mordzie i tyle. Były zasady. Dzisiaj zarobisz kosę (albo kulkę) od gówniarza... ze strachu.
    Pamiętajmy, że duży silny pies nie gryzie... Gryzą tylko te małe psiaczki... i to zazwyczaj ze strachu.
    Nie jestem ułomkiem ale w obecnych czasach zdarzyło mi się zwiesić głowę.
    Owszem zabolało... ale to zabolała urażona ambicja
    ... co jakiś czas idę na groby odwiedzić kolegów, którzy byli znacząco lepsi ode mnie w te klocki
    EOS 5DMkII + BG-E6; C 14 L II; C 24 L II; C 50 1.4; C 85 1.8; C 135 L; C 580 EX II; Sherpa 450 R; Kata D-3N1-30; Crumpler Master Delhi 620 i drobiazgi...

  2. #2
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    643

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Handelson Zobacz posta
    Dzisiejsze czasy są inne niż kiedyś. Kiedyś dostało się (albo dało) po mordzie i tyle. Były zasady. Dzisiaj zarobisz kosę (albo kulkę) od gówniarz[...]
    Niestety jest w tym sporo racji. Dziś największą przewagę w starciu ma nie ten, kto jest silniejszy, szybszy czy lepiej wytrenowany, lecz ten kto ma mniej zahamowań, kto jest bardziej bezwzględny.

    Gdybym kogoś atakował w samoobronie, niezależnie od posiadanych środków, chciałbym go obezwładnić, dać nauczkę, kilka siniaków, ale nie chciałbym go pozbawić trwale zdrowia. Przynajmniej nie intencjonalnie. Nie celowałbym w oko, tylko dlatego, że to wrażliwy punkt. Mam przed tym opory, siedzi to gdzieś głęboko w psychice.

    A teraz przykład z życia. Kolegi brat wchodził do klubu. Ktoś go umyślnie potrącił "z bara", po czym kazał się za to przeprosić. Brat kolegi tylko zrobił wielkie oczy, nie atakował nie wszczynał kłótni, po prostu nic nie powiedział. Tamten błyskawicznie wyciągnął skalpel z kieszeni i ciachnął na ślepo przez twarz brata kolegi i poszedł dalej.
    Mogło skończyć się na utracie wzroku, albo oszpeceniu na całe życie, tylko dopisało szczęście i wszystko się zagoiło.

    Do czego zmierzam? Do tego, że żeby obronić się przed takim typem, trzeba być równie zdesperowanym jak on, gotowym na wszystko, gotowym wsadzić nóż pod żebro, za potrącenie przechodnia. Po pierwsze nikt cywilizowany nie jest do tego zdolny, po drugie, całe szczęście, inaczej mielibyśmy dżungle na ulicy i prawo silniejszego.

    To nie są sporadyczne przypadki, jak te nagłośnione w TV, że policjant zwrócił chłopaczkowi tłukącemu szyby w tramwaju uwagę i został śmiertelnie zasztyletowany. To się dzieje na co dzień, tylko nie zawsze kończy się śmiercią. Ale kto chce dostać skalpelem po twarzy?

    Jak się bronić, ja czuć się bezpiecznie? Jak nie doprowadzić do tego, że desperat będzie mógł wszystko?

  3. #3
    Coś już napisał Awatar szunaj
    Dołączył
    Aug 2010
    Posty
    57

    Domyślnie

    Dla bandytów i złodziei czasy są coraz lepsze i już się tak porobiło, że jak ktoś napadniętemu pomoże bezinteresownie albo sam się on obroni i nie da się obrabować to w tv go pokazują jako niezwykłe wydarzenie.
    Dziś bandzior może mieć broń palną, nóż czy jakieś inne równie niebezpieczne narzędzie i osoby, które zdają sobie z tego sprawę a są mimowolnym świadkiem napadu w obawie o własne bezpieczeństwo zwyczaj nie reagują. Doskonale napisał sid, by obrona była skuteczna trzeba być równie zdesperowanym jak bandzior. Moim zdaniem problem jest jeszcze w tym że mamy świadomość iż za spowodowanie obrażeń u bandziora możemy odpowiedzieć przed sądem.
    Żaden sprzęt ani pieniądze nie są warte tego by ryzykować własne życie czy zdrowie, nawet policja informuje o tym, że jak już zostaliśmy napadnięci to lepiej być biernym niż oporem czy próbą obrony sprowokować bandziora, który (z różnych przyczyn) może nie mieć żadnych oporów.
    Na to by się obronić przed kimś, kto zaczepi nas znienacka tylko po to by zrobić nam krzywdę czy okraść recepty niestety nie ma, bo jedyna recepta moim zdaniem to posiadanie pistoletu, z którego można takiemu bandycie w łeb palnąć.
    Pozdrawiam.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    MaRyBu ochronę prawną to maja u nas zapewnioną bandziory.
    Ostatnio edytowane przez szunaj ; 16-12-2010 o 18:44 Powód: Automerged Doublepost
    mojego Canona EOS chciałbym zawsze mieć przy sobie

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •