Policja nie powinna wtedy dzwonić, oni powinni migiem jechać na miejsce zdarzenia.
Po prostu kpina i śmiech na sali:/
Ja kiedyś nie zdążyłem się do końca wypowiedzieć jak już policja była na miejscu. Więc albo ten system działa tak że interwencja jest podejmowana jest podejmowana od razu, mimo że pani ,,Oficer Dyżurna,, jeszcze nas spisuje albo ktoś inny zadzwonił do nich wcześniej.