galekeg nie do końca się z Tobą zgodzę. Próbowałeś kiedyś zgłosić coś na policję. Najpierw wypytają cię gdzie, kto, po co, na co, o Twoje dane i po godzinie jak dobrze pójdzie to ktoś przyjedzie. Natomiast po sygnale od jakiegokolwiek dziennikarza są na miejscu zdarzenia po kilku minutach.