-
w poniedziałek ok godziny 22 dojechałem do Brukseli. Kilka minut później byłem na stacji metra. Miałem ze sobą torbę z rzeczami osobistymi, plecak ze sprzętem foto i laptop oraz statyw duży. Postawiłem to wszystko pod ścianą aby nie trzymać tego wszystkiego w łapach bo ciężko.. Podszedł do mnie jakiś cygan i pytał jak dojechać do jakiegoś tam miejsca.. powiedziałem mu, że go nie rozumiem a ten uparcie ciągle mnie o coś pytał i próbował odciągnąć od leżących rzeczy.. Właściwie nie skojarzyłem faktów... w tym momencie kiedy stałem tyłem do mojego sprzętu, wspólnik osoby która zagadywała mnie o drogę próbował gwizdnąć mi plecak.. zdziwił się chyba gdy próbował go podnieść (ok 18-19kg) i w tym momencie niechcący mnie szturchnął.. szybko się odwróciłem i zobaczyłem, że jakiś burak trzyma mój plecak w swoich paskudnych łapach... szybko się zorientowałem, że jest ich trzech.. w tym momencie na stację wjechało metro na które czekałem... wyrwałem szybko plecak, podniosłem torbę i statyw i myk do metra...
Gdybym stracił plecak straciłbym cały swój dobytek wraz z wszystkimi pieniędzmi jakie miałem na wyjazd .. na samą myśl dostaję gęsiej skórki....
Morał z tego jest jeden... nigdy nie opuszczaj wzroku ze swojego sprzętu i miej oczy na około głowy....
ps wydaje mi się, że gdyby plecak był lżejszy już bym go nie miał... koleś po prostu nie dał rady go podnieść jedną ręką
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum