Cytat Zamieszczone przez Vitez Zobacz posta
To ja się pochwalę - moja obecna kandydatka na żonę jest bardzo dobrą wizażystką i sama mi modelki do sesji podsyła, a na sesjach oprócz pomalowania to jeszcze blendę potrzyma. Do tego sama chętnie pozuje (pełny zakres). W fotografowanie bawić się nie chce.
Wygrałem?

Btw - wątek niedługo pójdzie do piachu...
No to Vitez masz naprawdę wypas!
Ja niestety mam blokadę na fotografowanie modelek. Ale pracuję nad tym...

Nie kasuj wątku, ciekawy z w temacie "socjologia w fotografii"

Cytat Zamieszczone przez sbogdan1 Zobacz posta
Faktycznie wspólna pasja to jest to , być może mniej problemów bo zawsze to wspólny język w tej tematyce.Co do kombinowania i ukrywania przed żoną co ile kosztuje to tak raczej na krótka metę.Różne są sytuacje w życiu nawet te najsmutniejsze.....o których się raczej nie myśli , i co sprzęt warty powiedzmy 15 k idzie w inne ręce za free ,może to skrajność ale tak może się stać.
Był już taki wątek poświęcony kombinowaniu.Ja osobiście nie ukrywam i mówię ile co kosztuje ,choćby na wszelki wypadek.
Pozdrawiam...
Te kombinatorstwo wynika z relacji kobieta-mężczyzna. Kobiety są tak skonstruowane. Dla mnie to raczej śmieszne jest ale prawdziwe.
Sytuacje jakie opisujesz to skrajne przypadki.