Cytat Zamieszczone przez marcingreen
Zapraszam do może banalnego tematu ale jestem ciekaw jak reagują Wasze dziewczyny, żony na Waszą pracę/hobby. Jak sobie radzicie w sytuacjach jak trzeba focić jakieś ślicznotki.
Chodzi mi tylko i wyłącznie o focenie jakiś innych dziewczyn (nie modelek - zażyczą sobie poprostu sesje; portfolio) czy też profimodelek.
Chodzi mi o wszystkie rodzaje zdjęć z aktami włącznie.
1. Chodzi jak rozumiem o PIERWSZĄ POŁÓWKE ;-)
2. U mnie jest tak. Od czasy zażonopójścia, po rozmowaz z Najwspanialsza z Zon (NzZ) "ustalilismy", ze 'odpuszczam' sobie akty. Troche mnie to zmartwilo, bo tego rodzaju dzialalnosc bardzo mi odpowiadala. Rozumiem jednak stanowisko (NzZ), w szczegolnosci uwzgledniajac specyfike myslenia spore czesci mezczyzn.
3. Co jakis czas staram sie wrocic do tematu, ale na razie bez rezultatow.
4. Akty jednak to nie byla moja praca, ale niemal wylacznie "przyjemnosc". (NzZ) wie o tym dobrze.
5. Jakis straszliwych bolow z tego powodu nie przezywalem. NzZ owa "strate' rekompensuje doskonale. ;-)