Sytuacja nie z poważnego związku, ale o samą możliwość sesji były dymy już."Ładniejsza ode mnie?", "Skąd się znacie?"... ;] I do samego związku nie doszło, swoją drogą.
Strach pomyśleć, co by było, gdybym wtedy miał robić sesję, jak wczoraj - kilka koleżanek z LO chciałby wspólne zdjęcia... Ja i 8 dziewczyn, o zgrozo!
Bez zrozumienia, zaufania, kompromisów długo się nie pociągnie... A czasem wyobraźcie sobie inną sytuację... Że Wasza kobieta pozuje komuś innemu. :> Ja, nie ukrywam, trochę zazdrosny jestem. :P Ale - jak wcześniej - zaufanie.Dopóki nie będzie racjonalnych przesłanek do zredukowania zaufania.
![]()