Cytat Zamieszczone przez Vitez Zobacz posta
To ja się pochwalę - moja obecna kandydatka na żonę jest bardzo dobrą wizażystką i sama mi modelki do sesji podsyła, a na sesjach oprócz pomalowania to jeszcze blendę potrzyma. Do tego sama chętnie pozuje (pełny zakres). W fotografowanie bawić się nie chce.
Wygrałem?

Btw - wątek niedługo pójdzie do piachu...
No moja wizażystką nie jest.. ale sama wymyśliła żeby wymienić 350d na 5d, kupić 35L itp. więc zupełnie nie narzekam , a jeszcze do tego nie wydziera mi z ręki 5d2 i zadowala się starą 5ką to tym bardziej nie narzekam .. tyle że czasem trzeba kupić jakąś inną zabawkę porównywalną cenowo z jakąś eLką bo na ściemnianie co do cen nie ma co liczyć..

Cytat Zamieszczone przez basala Zobacz posta
W kwestii tłumaczenia się żonom z zakupionego sprzętu foto.

Moi bardziej doświadczeni koledzy jak jeden - nomen omen - mąż, mówią że, cytuję:
"Z babami trzeba krótko."

Co o tym sądzicie? ;-)
hehe.. tylko czy o tym nie mówi szeptem albo w barze przy piwie jak żony w pobliżu nie ma