Cytat Zamieszczone przez mxw
nie, nie, nie. możemy założyć, że w ogóle mamy tylko jedną kartę, za pomocą której zrobimy 100.000 zdjęć, a aparat ma ustawione numerowanie ciągłe.
OK, chyba rozumiem. Przy takich założeniach rzeczywiście, raczej nie do napisania w 5 minut (trzeba wykrywać 'overflow' przy zgrywaniu z karty). Pogrzebię w wolnej chwili. Aczkolwiek ciągle nie rozumiem na jakiej zasadzie program ma wykrywać 'początek sesji' - czyli kiedy pierwszą cyferką ma być zero. Czy to jest na zasadzie: "odpalamy program - zaczynamy sesję od zera - lecimy z naszymi 50 kartami, w pewnym momencie licznik się przekręca na 1, potem na 2..." i przy 50 kartach pełnych JPEGów 'fine' ma szanse dojść co najwyżej tu :-D (licząc 400 obrazków/kartę)? Czy też raczej licznik 'historyczny', taki jak w skrypcie, który podałem wyżej? (chyba bardziej logiczne).

Zresztą... odpuśćmy sobie te kłótnie bo to chyba OT, a różnice to naprawdę szczegóły.

Baj de łej: takie zgrywanie do sekwencji 00001, 00002 itp. wbrew pozorom takie głupie nie jest. Ja gdy wracam z airshow mam typowo właśnie taki problem: databank z tysiącami fotek do zrzucenia na kompa. I tak naprawdę to to, jak się te fotki nazywają w jego środku jest mało istotne - przenumerować je sobie moge chocby i do numerków heksadecymalnych (just kidding :-D ), byle tylko było to spójne i do odtworzenia w razie np. padu dysku w laptopie.