brakuje mi światła na tych zdjęciach - są takie szarobure, a przecież słońca tam sporo i kolorów mnóstwo - więc raczej kolor, kolor, który zobaczę tylko tam. Nie widać tu wstawania o szóstej rano i kończenia dnia zdjęciowego przed północą, a chyba tylko tak można uchwycić genius loci... wszystko inne to tylko snapy.
O ten szeroki kąt faktycznie można się przyczepić - co za dużo to niezdrowo. I nudno. A potem to już oczy bolą.
Z ciekawości zajrzałem na stronkę autora - najlepsza wg mnie galeria to ta z krajobrazami.