Ja bym na Twoim miejscu w każdym razie postawił na używkę. Bardziej się to opłaca, a jak chcesz zmienić, bo Ci coś nie odpowiada (czytaj z czasem zauważasz, ze preferujesz inny zakres itp.) to tracisz mało kasy przy odsprzedaży. Jeśli kaske masz wyliczoną to proponowałbym na początek 450D lub 400D + Sigma 18-50 2.8 albo Tamron 17-50 2.8. Ewentualnie możesz brać 30D (ja bym to wybrał), bo na 40D może Ci kaski już nie starczyć. Ciężko mi sobie wyobrazić różnice w jakości zdjęć między tymi modelami aparatów, różnice pomiędzy kolejnymi modelami zazwyczaj są nieistotne dla kogoś, kto o nich nie wie ;-). Plusem "dwucyfrówek" na pewno będzie ergonomia, szybkość i dostępność dodatkowych funkcji. Jeśli nie czujesz, że jest to Ci potrzebne, to kup to co tańsze ;-), a kaski na dodatkowe szkiełka i akcesoria nigdy za dużo;-)