Najlepiej organoleptycznie, czyli porównując pomiar światła.
Swego czasu czytałem o takiej prostej metodzie - bierzesz aparat z dedykowanym obiektywem i mierzysz światło na jakiejś tam scenie. Następnie odblokowujesz obiektyw, przekręcasz go kawałek, żeby styki straciły kontakt, i trzymając taki na wpół odczepiony obiektyw ponownie mierzysz światło na tej samej scenie. Jeśli wynik wyjdzie taki sam, to jest nowe oprogramowanie, jeśli jakieś 3 EV różnicy - stare.
Oczywiście równie dobrze można się posłużyć dwoma obiektywami o podobnym kącie widzenia - dedykowanym i niededykowanym.