Trochę inaczej :-)Zamieszczone przez Diabeł
Mam, w ramach kosztu ubezpieczenia, zwrot do 10% sumy ubezpieczenia za skradzioną własność na ulicy. Nie ważne, co ukradną, czy żonie wyrwą torebkę, synalowi każą wyskoczyć z lepszej kurtki, czy mnie buchną 350d. Ważne, by bylo zgłoszone na Policji i bym miał jakiś dowód własności skradzionego dobra. Np. umowę o darowiznę, paragon ze sklepu, umowę kupna-sprzedaży, czy nawet zaświadczenie o wygraniu aukcji na Allegro.