Cytat Zamieszczone przez Tomasz Golinski
SAM, kumpel miał podobną przygodę na Wszystkich Świętych. Koło 20 zostawił na jednym z nagrobków swoją torbę foto (w środku tylko kit szczęśliwie). Po pół godziny się zorientował, ale torbę znaleźliśmy. Na naszą korzyść działało, że była czarna i była noc, więc nikt jej nie widział.
haha a kto z forumowiczów ze zlotu w Krakowie pamięta moją wpadke gdy jak sie z Kuba przenosilismy z jednego na drugi stolik (troche dalej) to zostawiłem na tym stole swojego trabanta i kompletnie o nim zapomniałem ;] dzięki Kubie jednak odrazu go odzyskałem cholera a wystarczyła chwila i ktoś z tego pubu mogl go sobie zabrac :P