Witam was. Stała sie chyba rzecz straszna, podczas czyszczenia grucha Giottos matowki (wlazl mi jakis paskudny i upierdliwy paproch) reka mi drgnela i uderzylem plastykowa koncowka gruszki w matowke. Przez wizjer pod swiatlo widac jakas niejednorodnosc na srodku matowki, cos jakby stozek i z boku jakies male smugi. Probowalem czyscic, ale wydaje mi sie ze doszlo do uszkodzenia. Zakladam wiec ze konieczna jest wymiana, choc w sumie wielkiej tragedii nie ma, ale ze lubie miec wszystko cacy cos chce z tym zrobic. Na allegro matowek do 7D nie ma, w serwisie na Zytniej srednio zorientowani, choc w koncu podali ze wymiana kosztowac bedzie 100zl i to podobno calkowity koszt. Pytam was, bo moze macie jakies doswiadczenie w tym temacie, raczej na pewno macie choc nie wiem czy akurat z 7D. Na Zytniej chyba nie mieli jeszcze na tapecie, bo pytali mnie czy to FF czy APS-C![]()