No muszę szczerze przyznać Cichy, że u Ciebie wygląda to raczej jak zwykłe prześwietlenie (w II przypadku) niż jak tajemnicze poświaty, o których mowa.
No muszę szczerze przyznać Cichy, że u Ciebie wygląda to raczej jak zwykłe prześwietlenie (w II przypadku) niż jak tajemnicze poświaty, o których mowa.
Canon 5dmarkII, Canon 500d, C 18-55 f/3.5-5.6 IS, C 50 f/1.8, C 35 f/2.0, T 70-200 f/2.8, Samyang 8, C Speedlite 430EX II i inne drobne
No ale u mnie nie było takiego diabelskiego kontastu, robiłem zdjęcia z osłoną i bez żadnego filtra. Poza tym obiektyw o którym mowa przeszedł przez moje ręce i nie zauważyłem nic niepokojącego podczas testowania, a na pewno fociłem przez okno.
O obiektywach wiem prawie wszystko
I ja również robiłem z osłoną i bez filtra. Analizując to czysto fizycznie to wydaje mi się, że całkiem możliwe jest zarejestrowanie "świecenia" bądź promieniowania odbitego przez białe obiekty? Oczywiście biorąc pod uwagę nieszczęśliwy zbieg okoliczności w postaci odpowiedniego obiektywu i otworu przysłony.
Canon 5dmarkII, Canon 500d, C 18-55 f/3.5-5.6 IS, C 50 f/1.8, C 35 f/2.0, T 70-200 f/2.8, Samyang 8, C Speedlite 430EX II i inne drobne