Z jednej strony racja, ale z drugiej strony, wyszukiwanie po takich tagach jest bez porównania dłuższe, w porównaniu z centralizowaną bazą tagów i odnośnikami do poszczególnych zdjęć. Baza danych wszystkich tagów i odniesienie do ścieżek tych zdjęć będzie zajmowała kilobajty, najwyżej megabajty. Baza kilkuset tysięcy plików zajmuje ok 10 MB. Dodatkowo można ja sortować, przeszukanie zajmuje chwilę.
1 TB RAWów to masa szukania, nawet jeżeli przeszukuje się same Exif, bo są porozrzucane po tym całym 1 TB.
O ile trzymanie wszystkiego w jednym pliku, jak robi to LR, jest ryzykowne, bo wystarczy w jakikolwiek sposób uszkodzić te dane, żeby wszystko poleciało w powietrze, o tyle sposób w jaki robi to Picasa jest bardzo bezpieczny.
Robiłem dziesiątki formatów, zmiany systemów, różne Windowsy i Linuksy też, cuda wianki i nigdy nie miałem z tym najmniejszego problemu. O problemach z katalogowaniem w LR czytałem na tym forum nie raz.
Z praktyki wychodzi mi, szybko, niezawodnie, wygodnie i darmowo. Gdyby się nie sprawdziło zmieniłbym rozwiązanie na inne. Wcześniej bawiłem się w dopisywanie do Exifów i IPTC, ale mi przeszło, bo było niewygodne i powolne w wyszukiwaniu, na dodatek nie znalazłem wygodnych narzędzi do tagowania na naprawdę dużą skalę.
W Picasie zaznaczam serię zdjęć (miniatur) z Controlem, albo Shiftem, na których widzę kota, wpisuję "k" i wyświetla mi się cała lista moich tagów zaczynających się na k, dopisuję resztę, albo wybieram z listy. Potrafię szybko tagować bardzo dużą ilość fotek.