no to ja mam odwrotnie. pod wzgledem jakosci zdjec ja sprzetowi nie mam nic do zarzucenia i nie potrafi tego skaszanic nawet ACR (ktory, z reka na sercu, tez nie jest dla mnie idealny), m.in. dlatego, ze nauczylem sie obchodzic jego niedociagniecia.
natomiast katalogowanie to absolutna podstawa. przeszukiwanie zdjec, przegladanie, wybieranie do prezentacji, ...
sam fakt, ze mozna sobie chocby wysortowac zdjecia z konkretnego body czy lensa tez bywa bardzo przydatny.
to juz niestety problem cel unijnych, o ile mnie pamiec nie myli. tak czy siak jest 300 EUR i sie ponizej tego nie zejdzie. drogo, no, tez bym wolal taniej, ale biorac pod uwage wygode tego programu, to nawet amator moze sie skusic.