U mnie z kolei jest tak, że LR rzęzi po dłuższej pracy, i nawet wtedy restart programu nie pomaga. Przypuszczam, że są gdzieś leaki + zostają syfy w shared memory. Poza tym pędzle i łatki też potrafią dać czadu (chociaż na łatki wystarczy przytrzymać przycisk myszki i wybrać źródło samemu - wtedy LR nie zastanawia się tyle skąd ma to zrobić sam).
C1 zmiata prędkością działania LRa z powierzchni ziemii. Coś za coś
ps. nabyłem ostatnio nową piątkę, spodziewałem się, że na moim wysłużonym laptopie dual core 1.6 będzie masakra, rzeźnia i blue screeny śmierci, a tu niespodzianka - praktycznie nie widzę różnicy w stosunku do 10mpix.