Właśnie czytam niemieckie forum Canona
pt : " Mój wyświetlacz w 20d jest krzywy"
Generalnie 8/10 kupujących Canona 20d czy też 350d w Niemczech
zwróciło je do serwisu ze względu na ten błąd
CO jest ciekawe dostali w zamian inne
Moje podejrzenie jest tego rodzaju,że zwracany sprzęt nie trafia do naprawy tylko jest próbowany do pchnięcia dalej na rynkach wschodnich jako pełnowartościowy a sprzedawany hurtownikom po super cenie
bo jak wytłumaczyć taki paradox
Kupując od PRODUCENTA (Canon) 500 sztyk jako duży sklep, dostaję cenę
1050 Euro (brutto) za 20D , a na Allegro sprzedawane są nówki za : 4500zł
czyli 1100 euro minus prowizja dla allegro 135 zł (35 ur) zarobek 15 euro !!!!
W cuda nie wierzę , komu by się chciało
Pozdrawiam i uczulam na babolarstwo
P.S.
W moim Canonie 350d podczas fotografowania w Grecji
gumowa muszla oczna zamieniała się we flak i spadała
To uważam również za skandal , sprzęt obecenie za 700 Euro, muszla za max 3$ i taki gwóźdz do trumny
To zraża do wierności danej marce, dlatego następny kupię chyba Nikon