Odświeżę trochę wątek, jako że też ostatnio mam problem z kartami i 7D. Pierwszy był Sandisk 8GB. Z początku wyskakiwał co jakiś czas komunikat że wystąpił problem z kartą
oraz żeby wyłączyć i włączyć aparat. Po takim zabiegu wszystko stawało ładnie na nogi. Niestety w pewnym momencie wywaliło poniższe komunikaty po sobie:
Myślę sobie 'a tam jakieś błędy'... od czego jest czytnik

Niestety po włożeniu karty
powitały mnie poniższe okienka:
Karta poszła na gwarancję z nadzieją że to albo wadliwa seria kart albo jednorazowy
wypadek, nic z czytnikiem w body itp. Dziś to samo z drugą kartą, ta sama firma i model;/ Całość na szczęście z obu kart odzyskane RescuePro od Sandiska. Ktoś może
miał podobny przypadek jak mój? Co z tym zrobić bo druga karta to już dziwna sprawa?;/