Sigma wygląda przy Canonie jakby była zrobiona zgodnie z kanonami design'u lat 70'tych. Toporna, wielka, z tandetnego plastiku. Klapkę trzeba uważnie zamykać, by jej nie połamać. Tył to także szczyt osiągnięć projektantów późnego NRD.
Guziki może i rozplanowane ale włoskiej stylistyki to w tym niewiele, to jakby starego VW do nowego Alfa Romeo porównać...
430 jest milusia, zgrabna, obła, no po prostu sexy.
Ale ma i wady, ponoć miała brać pod uwagę cropa, a tu się okazuje, że z 20D i firmware 2.0.3. oraz Sigmą 18-50 pokazuje następujące wartości
18=24mm 24=???ciekawe, palnik cofa się ale wartość na lampie dalej pokazuje 24mm 35=...35mm 50=50mm
czyli chyba nie do końca uwzględnia ona cropa, przynajmniej z obiektywem Sigmy.
Sprawdzałem jeszcze jedną rzecz, palnik cofa się skokowo, jeżeli cofa się go ręcznie, cofa się 7 kroków, w trybie auto dochodząc do 50mm cofa się 5 razy więc zostawałoby tylko cofnięcie na 80 i 105 mm. Oznaczałoby to, że lampa cofa się do położenia w okolicy 70/80mm ale nie pokazuje tego na wyświetlaczu...tylko czemu tak się dzieje???
Sprawdzę za tydzień z 17-85, okaże się, czy to kwestia szkła czy lampy...
Z Sigmą lepiej nie jest, więcej testów nie robię, jutro Sigma idzie do ludzi a ja 430ką trochę się pobawię...
Nara