trafna uwaga... w przypadku wizjerów 350-500 ostrzenie manualne nie wróży nic dobrego.. ale nie oznacza to, że jest niemożliwe..
cena Falcona znacznie mniejsza od Canona.. nie wiem, jak tam za aberracją, ale w EF potrafi być dokuczliwa.. osobiście polecam 50mm zamiast 85mm - czasem przyda się jednak te kilka stopni szerzej i świetnie się potrafi spisywać w plenerze.. w 50/1.4 mała przysłona daje frajdę w kadrach portretowych, ale i przy roślinkach.. szkiełko warte uwagi..

wracając do 17-55/2.8 - dziwi mnie to, że ktoś biorąc szkło do ręki spodziewa się nie-wiadomo-czego i zaczyna psioczyć jak tylko coś wyjdzie z GO, AF nie załapie jak trzeba i cała wina spada na szkiełko.. faktycznie przy f/2.8 szały nie ma, co nie oznacza tragedii, bo szkło daje ładny obrazek, ale po lekkim przymknięciu potrafi bardzo miło zaskoczyć.. nadal uważam, że cena jest za wysoka i nie ma co tu polemizować..

co do Tamrona - K0wboj sprawdź sobie to szkiełko, bo też warte uwagi - z VC da podobne do C17-55/2.8 obrazki, w których znacznej różnicy nie zobaczysz, a na pewno poczujesz ją w kieszeni..

#