Niedawno zmieniłem 350D a właściwie jego japońskiego odpowiednika Kiss N na 40D i jestem bardzo zadowolony. Nie licząc pewniejszego uchwytu, na plus można liczyć AF, wizjer (jasność i wielkość), wygoda obsługi, informacje w wizjerze, nie doskonała, ale wyraźnie lepsza informacja o poziomie rozładowania baterii, możliwość zaprogramowania własnych ustawień i na końcu wyświetlacz LCD, na którym w końcu widzę. LV może się przydać w zdjęciach studyjnych przy wyostrzaniu świetnie się tym pracuje.