Ja od około roku używam 2 monitorów. Przeszedłem przez dwie konfiguracje.

Wcześniej miałem 19 cali Eizo i odczuwałem brak miejsca do edycji zdjęć. Dostawiłem drugi tani monitor 19 calowy. Poprawa była bardzo wyraźnie odczuwalna, po przeniesieniu wszystkich palet na drugi monitor zrobiło się znacznie więcej miejsca na podstawowym monitorze.
W Windows też zdecydowanie wygodniej się pracowało.

Miną jakiś czas i zakupiłem monitor 24 1920x1200 a poprzednie Eizo zostawiłem jako drugi monitor.
Teraz gdy podstawowy monitor jest znacznie większych rozmiarów odczuwam mniejsza potrzebę drugiego monitora i nie zawsze go włączam, ale nadal jest to wygodne rozwiązanie.

Podczas pracy w systemie na drugi monitor mogę wrzucić komunikator, odtwarzacz audio i inne potrzebne duperele. Szczególnie przydaje się, kiedy pracuje nad jakimś dokumentem i jeden tekst otwieram na jednym monitorze, a drugi, nad którym pracuję na drugim, i bez ciągłego przełączania się pomiędzy oknami, mogę korzystać z dodatkowych materiałów wspomagających moją pracę.

Podczas pracy ze zdjęciami też się przydaje. Ustawiam przeglądarkę grafiki tak aby na jednym monitorze był eksplorator z miniaturkami a na drugim monitorze wyświetlał się podgląd zdjęcia które jest zaznaczone. Znacznie wspomaga i przyśpiesza selekcje zdjęć. Można nie tracąc dużego podglądu przeskakiwać od razu do interesujących zdjęć.

Dużo też zależy od aplikacji jakich używasz i ich zapotrzebowania na przestrzeń na ekranie. Dla niektórych aplikacji 3D nawet dwa monitory 24 cale to nie jest dużo.

Poza tym część aplikacji jest przystosowana do obsługi dwóch monitorów a inne nie. Są nawet gry, które potrafią korzystać z dwóch monitorów.

Wszystko zależy od potrzeb i organizacji miejsca pracy.

Podsumowując, im większy masz monitor, a w zasadzie im większą ma on rozdzielczość, tym mniejsza potrzeba drugiego monitora, ale zawsze się do czegoś przydaje, pytanie na ile na tym zyska twój workflow.

Ja sobie cenię taki zestaw.