Ja mam zamiennik akku phottixa. Zawsze używam kompletu oryginał-zamiennik w gripie - też zaminniku - alpha. Jak się odpowiednio zapakuje w gripa to dostajemy odczyt pojemności z zestawu. Co mnie najbardziej dziwi to żywotność tego tandemu. Spokojnie daje radę na 1,5k zdjęć - w tym ok. 500 z lampą.
Są tylko 2rzeczy które mnie niepokoiły/niepokoją:
1. Ten zamiennik jest trochę za gruby i wchodzi dosyć ciasno i nie wysuwa się samoczynnie po zwolnieniu przytrzymującej dźwigienki i trzeba go wydłubać. Jak akku jest w gripie to żaden problem więc mnie to nie denerwuje.
2. Jak byłem w górach(początek października) to nie wziąłem ze sobą gripa i zaobserwowałem dziwne zachowanie zamiennika, otóż:
Padł mi oryginał i miałem ze sobą na pewno w pełni naładowany zamiennik. Po zrobieniu 1-2zdjęć aparat się wieszał z otwartą migawką, zapisując pierwszą fotę. Trzeba było wyjąć akku żeby zrestartować puszkę(włącznie z zamknięciem migawki). Było to na wys. ok. 1900m. Nie wiem czym to zachowanie było spowodowane. Szczerze to nawet się nad tym później zbytnio nie zastanawiałem po stwierdzeniu, że akku w gripie działa prawidłowo, nie próbowałem też testować zmiennika bez gripa.
Poza tym to zamiennik gripa i akku działa normalnie i zamiast wydawać 1300zł wydałem 400. W przyszłym roku może kupie 2oryginalny akku a zamiennik zostanie tylko jako backup, ale gripa zamieniać nie zamierzam bo wg. mnie prwie 1000zł(950)to co najmniej "przesada"
Różnicą jest chyba to, że oryginał do 5DmkII jest magnezowy a nie z tworzywa - ale pewności nie mam.