Cały problem polega na tym, że przeoczyłeś fakt jakoby PHOTTIX występował w dwóch różnych wariantach. Ten droższy jest z nowym chipem rozpoznawalnym w puszce i oryginalnej ładowarce. Dlatego jego cena jest wyższa, ale za to jest funkcjonalnie zbliżony do oryginału.
Jeśli chodzi o oryginalne akumulatory, to nie ukrywam, że zdecydowanie wolę je od zamienników, tylko zbyt często trafiają się podrabiane![]()