Po przeczytaniu wątku postanowiłem zainwestować w te Phottixy Titan NB2LH. Kupiłem sobie dwie sztuki i jedna z nich padnięta! Ta dobra ładuje się około 2 godziny, podczas ładowania się lekko nagrzewa, po naładowaniu w ładowarce dioda zmienia kolor z pomarańczowej na zieloną - czyli działa wszystko ok... Natomiast druga bateria ładuje się około 3 godzin, po czym dioda gaśnie całkiem, a podczas ładowania akumulatorek ani ładowarka nie robią się nawet troszkę ciepłe... Po włożeniu aku do aparatu brak jakiejkolwiek reakcji - nie ma zasilania... Wkurzyłem się, teraz pewnie sprzedawca powie, aby odesłać, a ja nie mam nerwów, czasu, ani ochoty się w to bawić... Czy miał ktoś podobną sytuację? Czy jest jakiś sposób, by to naprawić?