Cytat Zamieszczone przez Jerry_R Zobacz posta
Dolaczam sie do pytania.

PS: Mam w kolege, ktory kupil zamiennik do Nikona i wyszedl zima w plener... Zamienniki przestaly dzialac prz -7 C. Po powrocie do pomieszczenia dzialaly, poziom naladowania > 50%...
Mialem podobne problemy z paluszkami energizera i forevera.
Uzywalem je dobre pare lat temu zima w battery packu z EOSem 300.
Trzeba je bylo nosic w koszyku na kabelku pod kurtka )
Mysle ze wiekszosc akumulatorkow moze nogi na mrozie wyciagnac...

Przy zamiennikach do 400D z allegro raz mialem jedna uszkodzona
na dzien dobry, drugi raz inna miala pojemnosc tak mala ze starczala
na okolo 30 zdjec i ladowala sie z kilka minut. Na szczescie wymienili
na gwarancji. Teraz tylko maja ten problem ze sie cholernie szybko
rozladowuja od lezenia :/